Server-side tagging dla GTM

Z tego artykułu dowiesz się czym jest Server-Side Tagging, jak działa, dlaczego go wdrażamy i dla kogo to jest

Czym jest SST czyli serwer-side tagging?

SST czyli Server-Side Tagging to nowy sposób użycia Google Tag Manager aby wyposażyć stronę w narzędzia do monitorowania zdarzeń. SST wykorzystuje ten sam model tagów, wyzwalaczy (triggerów) i zmiennych co ten klasyczny „client-side” tagging oferując przy tym dodatkowe cechy jak ominięcie ad-blockerów czy redukcja żądań http do zewnętrznych serwerów.

W skrócie chodzi o to, że w podejściu server-side, ten tak zwany „kontener” znajduje się na serwerze schowany pod twoją domeną. Przykładowo, jeżeli masz domenę letgrow.pl to serwer może działać pod adresem sst.letgrow.pl

Zaś podejściu klasycznym client-side ten tak zwany „kontener” znajduje się w przeglądarce użytkownika i to z przeglądarki użytkownika wysyła informacje o zdarzeniach do zewnętrznych serwerów.

A jeżeli szukasz szerszego i może bardziej technicznego opisu zagadnienia wraz z ilustracją czym różni się server-side od client-side tagging to warto zajrzeć tutaj https://developers.google.com/tag-platform/tag-manager/server-side/intro, tam jest już bardzo dobrze pokazane.

Poza tym Google przygotowało również kurs https://developers.google.com/tag-platform/learn/sst-fundamentals poświęcony temu zagadnieniu.

Dlaczego wdrażamy SST?

  • Ominięcie ad-blocków – pozwala na ominięcie ad-blockerów a wiec na zbieranie dokładniejszych danych
  • Kontrola danych i bezpieczeństwo – pełna kontrola nad danymi użytkowników i własnymi, mniejsze ryzyko wycieku danych przesyłanych przez serwer
  • Prywatność danych – łatwiejsze osiągnięcie i utrzymanie zgodności z przepisami
  • Poprawia wydajność strony – szybsze działanie dzięki jednemu wdrożeniu tagu
  • Dokładniejsze dane i lepsza jakość – minimalizacja wpływu przeglądarki i rozszerzeń na dane, mniejsza podatność na błędy przeglądarki i utratę danych
  • Gotowość na przyszłość – zapewnia gotowość na zmiany związane z odejściem od third-party cookies
  • Integracja multi-kanałowa – wspólny serwer dla wielu kanałów np.: web i app, bardziej kompletnego i spójnego profilu Twojego klienta poprzez łączenie danych z różnych miejsc, w których ten klient wchodzi z Tobą w interakcję

Głównym aspektem dla wdrożenia Server-Side Tagging-u jest zbliżające się wycofanie tak zwanych „third-party cookies”. Ta zmiana zaś jest podyktowana zmianami przepisów, które motywowane są troską o bezpieczeństwo użytkowników.

SST jest również silnie powiązane z problemem użytkowników ad-blockerów. Wdrożenie SST po prostu omija ograniczenia nałożone przez ad-blockery. Problem jaki rozwiązuje to to, że ad-blockery mogą blokować zapytań wysyłane do zewnętrznych serwerów. SST uruchamia się pod subdomeną głównej domeny, więc zapytania nie idą na zewnętrzne serwery a więc ad-blockery nie mogą ich zablokować. A w ostatnim czasie można zauważyć znaczący wzrost popularności ad-blockerów (na przykład ta strona https://explodingtopics.com/blog/ad-block-users podaje, tu cytat:

„Mobile ad block users make up around 54.4% (496 million) while desktop ad block users account for 45.6% (416 million).”

Poza tym korzystanie z SST daje większą kontrolę, poprawia dopasowania konwersji oraz oferuje dodatkowe atrybuty i korzyści w momencie kiedy łączymy Google Tag Manager (GTM) z Facebook Conversion API (CAPI)

Więc jak to SST się wdraża?

Najprostszą opcją, i chyba nawet nie najdroższą jest użycie narzędzia typu https://stape.io/ (to nie jest reklama, nie płacą nam za to). W tym przypadku uruchomienie serwera ogranicza się do paru kliknięć i podpięcia karty. W przypadku tej usługi cena rośnie proporcjonalnie do ilości zdarzeń jakie przetwarza serwer.

Drugą opcją jest skorzystania z usług Google Cloud i uruchomienia własnego serwera SST. https://developers.google.com/tag-platform/tag-manager/server-side/cloud-run-setup-guide. Jednak miesięczne koszty utrzymania takiej konfiguracji mogą być dosyć spore i sięgać nawet kilkuset złoty. Do tego potrzebujemy również kogoś technicznego (na przykład nas, zapraszamy do kontaktu) kto wdroży nam taki „deployment”. Przy czym przy tego typu rozwiązaniu nie mamy limitu zdarzeń jakie możemy przechwytywać. Tutaj płacimy za maszynę na której uruchomiony jest kontener (serwer).

Opcja trzecia, najtańsza, bez ograniczeń, ale najtrudniejsza czyli własne wdrożenie. Można zrobić „Manual Setup” https://developers.google.com/tag-platform/tag-manager/server-side/manual-setup-guide i nic nie szkodzi na przeszkodzie aby uruchomi obraz docker’owy na własnej infrastrukturze. Aktualnie testujemy takie wdrożenie na własnym clusterze kubernetesa. Daje nam to pełną kontrolę nad kontenerem i to gdzie on się znajduje, nie mam też ograniczeń co do ilości zdarzeń i nie zwiększa nam to kosztów, ale narzuca to na nas obowiązek zarządzania działaniem usługi.

Podsumowując, dla kogo to?

W świetle przedstawionych wcześniej argumentów, dla każdego. Im wcześniej to wdrożysz tym lepiej i skuteczniej będzie działać analityka na stronie. A dodatkowa dane pozwolą też na znacznie lepszą optymalizacje kampanii.

A w świetle nadchodzących zmian związanych z GDPR i third-party cookies wydaje się to nieuniknione. Jest to też dobry sposób na obejście ad-blockerów.

Zainteresowany?

Zastanawiasz się czy dane na twojej stornie są zbierane poprawnie? Możesz umówić się na konsultację z nami, chętnie odpowiemy na twoje pytania, to nic nie kosztuje.

A jeżeli coś jest nie jasne, znalazłeś błąd, czegoś brakuje lub chciałbyś się podzielić opinią możesz napisać komentarz poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *